Po około 2 godzinach jazdy, docieramy na miejsce. Jak kilku znajomych którzy tutaj bawili mi podpowiadało, dwie noce tutaj w zupełności wystarczą. Całe miasto skupione jest na jednym z krańców Zatoki Kotorskiej. Zdążyliśmy połazić urokliwymi uliczkami Kotoru (swoją drogą, bardzo podobne do tych które widziałem w Splicie czy na Vis), a w pojedynkę zdobyłem zamek św Jana, (Castel st. Giovanni). Wejście 8 euro, około 45 minut ostrego podejścia, ale dla widoków warto było