Geoblog.pl    mucha    Podróże    2022    Floryda.
Zwiń mapę
2022
29
maj

Floryda.

 
Stany Zjednoczone Ameryki
Stany Zjednoczone Ameryki, Miami
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9614 km
 
Ruszamy zwiedzać stan słońca, plaż i niezliczonej ilości aligatorów, oraz sztormów i huraganów, o czym mieliśmy się na koniec pobytu przekonać :)

W Miami lądujemy rano, i pierwsze co nas zadziwia, to komunikat stewardów, żeby nie odsłaniać zasłon w oknach. Coś odwrotnego do czego jesteśmy przyzwyczajeni, okazuje się, że chodzi o upał i nagrzanie się samolotu w środku.

Odbieramy auto, i po zakupach w, gdzieżby indziej, Walmarcie :) ruszamy do wynajętego apartamentu. Możemy się meldować od 15 tej, więc z racji bliskości plaży, na tejże lądujemy.

Atrakcje które chcieliśmy zobaczyć, rozkładamy na kilka dni. Zaczynamy od samego Miami, decydując się na wykupienie przejazdu odkrytym autobusem, gdzie bilet jest ważny 24 godziny, i działa na zasadzie "hop on, hop off". Bilet na dwie osoby, kosztuje 100$, autobus kurs zaczyna z przystanku nieopodal Bayfront Park. Kierujemy się w stronę Collins Ave, przejeżdżając przez Miami Wynwood Arts District, gdzie można podziwiać imponujące murale, następnie Calle Ocho (ósma ulica), która znajduje się w centrum Little Havana, gdzie możemy się poczuć dosłownie jak w stolicy Kuby, bądź innym południowo amerykańskim mieście.

Generalnie jest tam spory problem, dogadać się gdziekowlwiek w języku angielskim, cała dzielnica jest zdecydowanie hiszpańsko języczna.

Drugi dzień, to wypad do parku narodowego Everglades, gdzie korzystamy z małej wycieczki po rozlewiskach, wśród siedlisk aligatorów, i w drugiej częsci dnia ruszamy wzdłuż lini brzegowej wschodniej Florydy, do Fortu Lauderdale.

Trzeci dzień to wisienka na torcie, a mianowicie wyprawa do Key West. Z racji odległości, ruszamy wcześniej rano, a i tak okazało się że trochę za późno. Jeżeli planujecie wycieczkę jednodniową, to polecam ruszać jak najwcześniej. Po dotarciu na miejsce, zwiedzamy główne obowiązkowe punkty Key West, dom Hemmingwaya, boję oznaczającą najbardziej wysunięty na południe kawałek kontynentalnych Stanów, oraz przechadzając się uliczkami miasta, wśród stylowych domów z dawnej epoki. Zwłaszcza dom Hemmingwaya robi na nas duże wrażenie. Sporo pamiątek po pisarzu, ciekawe historie opowiadane przez przewodników, czy ogromna ilość kotów, któe mieszkają tam od zawsze, a są przodkami kotów, które mieszkały tam za życia pisarza. Na terenie willi, znajduje się też cmentarz kotów. Widać i czuć tam też wolność, sporą nawet jak na Stany, zwłaszcza w ostatnim okresie. Tęczowe flagi wiszą na domach, podczas gdy na innych powiewają flagi wskazujące na to, że mieszkają tam wyborcy Trumpa :) W sprzedaży są rówież koszulki, o treści jak na zdjęciu, gdzie np w NYC kupienie takiej, graniczyłoby raczej z cudem. Key West spodobało nam się ogromnie, i na pewno jeszcze kiedyś tam wrócimy, z pewnością na dłużej niż jeden dzień :)

Ostatnie chwile na Florydzie, to jeden wielki stres. Pierwotny plan, zakładał powrót w piątek porannym lotem do NYC, i następnie powrót popołudniowym lotem do Amsterdamu. Spostrzewszy się, że w poniedziałek w Holandii gdzie mieszkamy jest dniem wolnym, postanowiłem zmodyfikować plany, lecieć do NYC,stamtąd flixbusem, i "zaliczyć" jeszcze Waszyngton. Pobudka o 3 w nocy, i ku mojemu przerażeniu, w mobilnej aplikacji, widzę że przy naszym locie, świecą się czerwone litery, "YOUR FLIGHT IS CANCELLED"...

Po dotarciu na lotnisko, zdajemy auto, i udajemy sie do stanowisk American Airlines. Okazuje się, że odwołali lot ze względu na zaczynający się sztorm... Podczas gdy inne linie latały w najlepsze, American Airlines odwołała większość swoich lotów tego dnia. Prawdopodobnie było to spowodowane modnym ostatnio brakiem w personelu. Ale nic, pytamy jakie są alternatywy. Okazuje się, że najbliższe wolne miejsca na lot do NYC, są w niedzielę popołudniu (jest piątek rano!!). Pytam więc, czy jest możliwość lotu do Waszyngtonu, i bingo. Okazuje się, że są wolne miejsca na lot o 21:44. Po spędzeniu całeeeego długiego dnia na lotnisku, padam w samolocie jeszcze przed startem, i budzę się jakoś około 1 w nocy, nad Waszyngtonem :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (47)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
mamaMa
mamaMa - 2022-12-18 12:54
Ale przygody!

Niesamowite. Na Kubie w domu Hemingwaya były psy i ich cmentarz, a tu koty - kolejny obowiązkowy dla mnie cel podróży.

Czy na zdjęciu 32 to Ty?
 
zula
zula - 2022-12-18 18:11
Dobrze że Floryda !
Lat temu wiele byłam i była to wspaniała wyprawa! Koty oczywiście widziałam w domu Ernesta...
Dzięki za zdjęcia i emocja, pozdrawiam

mamaMa życzę z całego serca !!!
 
mucha
mucha - 2022-12-19 10:04
Dzięki za komentarze :)
mamaMa, tak, to ja ;)
Życzę aby się zrealizowało :)
 
 
mucha
Robert
zwiedził 22% świata (44 państwa)
Zasoby: 184 wpisy184 83 komentarze83 1405 zdjęć1405 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
25.10.2024 - 26.10.2024
 
 
25.05.2024 - 29.05.2024
 
 
09.02.2023 - 23.10.2023